Monika z Milanówka, która czyta moje blogi zadała mi wczoraj pytanie o to co stało się z tym pieskiem DJ-em jakiego to przygarnęłam ale to było w sierpniu 2006 roku i piesek ten został uśpiony z powodu choroby bo miał powiększoną wątrobę i męczył się i został uśpiony daty 16.11.2016 roku i dożył lat 10-ściu. Mało tego-moi okropni sąsiedzi z klatek 6 D i 6 F skarżyli się na fakt tego wtedy, że my mamy za dużo psów a mięliśmy ich wtedy 4 sztuki więc tego pieska co był Beaglem o imieniu Sebastian wydaliśmy gościowi co miał kurnik a DJ został uśpiony bo i tak się męczył.
Zostały nam dziś tylko 2 psy: 10 letni dziś Walter Benjamin, który też jest schorowany jak i 7 i pół letni Bartek co jeszcze póki co jest zdrowy. Jak przygarniałam DJ-a to był rok 2006 a niestety odszedł on w 2016 roku przez skargi sąsiadów, poniewaz nasyłali oni na nas policję. Gdy w listopadzie 2016 roku przyjeżdżała do nas policja o te psy właśnie, że sąsiedzi składali skargi to z początku myślałam sobie, że oni przyjechali do mnie o to, że Leshno może ich zawiadomiło, że po tym jak mnie daty 10.11.2016 mie wyrzucili z tamtejszego PWSZ bo nie mięli resocjalizacji to ja się tak wtedy wściekłam, że parę odpowiednich postów poświęciłam temu na FB. Ale okazało się, że to o pieski chodzi.
Teraz na szczęście od 2018 roku sąsiedzi dali nam spokój o te psy ale jak u nich dzieci się rodzą to mi mają prawo przeszkadzać ich dzieciaki jak im przeszkadzały nasze psy, że ich tak duzo mieliśmy!!! Najgorszych sąsiadów to my mamy, ponieważ nikt nie rzucał nam od samego początku tyle kłód pod nogi co oni. I nie jestem za tym aby się wyprowadzać ale za tym aby jednak im pokazać, że my mamy prawo tu być jak i mieszkać i takim zachowaniem mimo wszystko nas nie wykurzą...
Monika z Milanówka pytała się także o to czemu ten blog ma czarne tło. A co-czarnego tła ja nie mogę miec czy co??? Zakazany jest kolor czarny dla blogów??? Raczej nie a wolę odpowiadać na pytania tu na blogu niż odpisywać na SMS-y bo może mi jest tak wygodniej bo zawsze znajdzie się więcej osób jakich to nurtuje dlaczego ten blog jest taki ponury a nie wesoły. Wesołe to mogą se bywać miętniczki u nastolateczek jakie piszą o tym, że to "po raz pierwszy się zakochały" czy o tym jak to "w school jest cool". Nic mnie bardziej nie wkurza jak zakłamanie czy przesłodzenie swojego nędznego życia.
Bo taka jest prawda...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz